Walentynki

Nelka.

Ubieram sie jutro na czarno.

LidUsh

O xD to jest pomył xD
ja też xD

Nelka.

Kto wjedzie mi na drogę jutro załatwię go łyżwą. xD

LidUsh

E tam xD ja jutro wyjdę z kumplą i pojęcze jak mi to sie lodów chce xD

Nelka.

Pozwalam, byle byś dziś nie ruszyła ich xD

luł

walentynki są spoko, stwierdziła pewna Martyna, obserwując miły stosik karteczek leżących na biurku i wcinając słodycze.

ale tylko dla dziewczyn, bo chłopcy zawiedli, zią.

LidUsh

ha jem te lody xd i jets dobrzee Very Happy

optymistyczna.

A ja kupiłam sobie po treningu tony śmiecio-jedzenia i teraz to pochłaniam xD

LidUsh

A ja poprawiłam sobie humor zakupami na Auchanie.
Moja mama jednak nie jest taka zła xD ale kurtki mi nie chciała kupić :/
ale za to łach był jak jacyś kolesie się na mnie gapili i moja mama zaczeła sie w niebo głosy śmiać xD

optymistyczna.

Co za powodzenie xD
A w Manufakturze tylko jakieś przymuły były -.-
Jedyni faceci na jakich moge liczyć to moi kochani Społemowcy xD

Nelka.

Na mnie się tylko gapili w metrze jak niosłam ogromną pizzę do domu xD

optymistyczna.

Pizzzzza

Nelka.

Cicho sza, tylko ja mogę o niej wspominać. Mniej mi niedobrze xD

LidUsh

hah ^^
Pizza?! Ja jadłam bułke z jogurtem xD
A chłopcy tacy sobie byli xD w sumie jeden ładny. Czarna czapka z daszkiem, skejtowska bluza, czarne skejtowskie spodnie, BIAŁE BUTY! Ideał xD

Nelka.

O, może to byłam ja bo też mam bielusieńkie xD